Giełda gazu wystartowała. To pierwszy krok do liberalizacji rynku " błękitnego paliwa" w naszym kraju. Marek Woszczyk szef Urzędu Regulacji Energetyki przekonywał, że jest to pierwszy krok by ceny gazu ustalane były między kupującym i sprzedającym, a nie decyzją administracyjną." Rynek giełdowy zdecydowanie lepiej odpowie na pytanie ile gaz jest warty, niż nawet najbardziej kompetentny zespół urzędników. - podkreślał szef URE.
Marek Woszczyk zapowiedział, że już w I kwartale w przyszłego roku Urząd odejdzie od regulowania cen dla odbiorców hurtowych. Początkowo na giełdzie będzie można kupić "symboliczne" ilości gazu. Mikołaj Budzanowski przekonywał dziennikarzy, że wkrótce to się zmieni.
Zgodnie z wytycznymi Unii, kraje członkowskie muszą zapewnić swoim obywatelom w zakresie energii i gazu m.in.: w pełni konkurencyjny, płynny i transparentny rynek, możliwość swobodnego wyboru dostawcy, uczciwe i optymalnie ustalane ceny oraz bezpieczeństwo i pewność dostaw. Rocznie Polska zużywa ponad 14 miliardów metrów sześciennych gazu.
IAR
