57 dni stresu zafundują wiosną maturzystom pracownicy Centralnej Komisji Egzaminacyjnej - pisze dziennik "Polska". Tyle czasu minie od tegorocznego egzaminu z języka polskiego do wydania świadectw.
"Polska" informuje, że CKE odda cenzurki 30 czerwca, mimo że nauczyciele skończą ocenianie arkuszy już dwa tygodnie wcześniej. Zdaniem gazety, opóźnienie wynika z prac statystycznych. Warszawscy eksperci CKE przez dwa tygodnie będą podliczać wyniki matur do ogólnopolskich podsumowań.
"Polska" zauważa, że w 2010 roku może być jeszcze gorzej. Wtedy maturzyści dodatkowo będą zdawać także matematykę. W efekcie egzaminatorom dojdzie około 400 tysięcy arkuszy do sprawdzenia. Czas sprawdzania może wydłużyć się więc do 70 dni - pisze dziennik "Polska".
"Polska"/IAR/daw/lm