Zieliński jako wiceminister wydał swojemu podwładnemu Wiesławowi B. upoważnienie do podpisania w imieniu resortu aneksu do umów przetargowych zawartych z 19 firmami. Upoważnienie ważne było jeden dzień. Właśnie tego dnia Wiesław B. zorganizował w Warszawie spotkanie z przedstawicielami 19 firm, które nie wywiązały się w terminie z kontraktów, i z każdym z nich podpisał aneksy do umów. Na ich podstawie resort umorzył spółkom wszystkie karne odsetki.
"Nie pamiętam tego upoważnienia" - mówi "Polsce" Jarosław Zieliński. "Podpisywałem setki ważnych dokumentów i nie jestem w stanie każdego z nich dokładnie pamiętać." Zieliński przyznaje, że wiedział o nieprawidłowościach związanych z przetargami na komputeryzację szkół i przypomina, że to on skierował prośbę o zajęcie się tą sprawą do NIK.
IAR/Polska/łp