Powstała ona dzięki fuzji dwóch dużych placówek, podległych Uniwersytetowi Medycznemu w Łodzi: szpitala Wojskowej Akademii Medycznej i szpitala im generała Szareckiego. Władze łódzkiej uczelni medycznej zdecydowały się na fuzję między innymi z przyczyn finansowych. "Polska" pisze, że placówka będzie mogła rocznie przyjąć ponad 22 tysiące pacjentów. To o 2 tysiące więcej niz mogły przyjąć oba szpitale do tej pory.
Według "Polski", w łódzkim szpitalu prawdopodobnie powstaną nowe kliniki. Lecznica nadal będzie pełniła funkcję Centralnego Szpitala Weteranów, a w przyszłości ma też być głównym centrum, kształcącym lekarzy wojskowych. W tej chwili w polskiej armii brakuje 850 lekarzy.
"Polska"/IAR/daw/lm