Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Polska The Times" - Rozmowa z gen. Skulichem

0
Podziel się:

Generał Janusz Skulich, zastępca komendanta głównego Straży Pożarnej w rozmowie z "Polską" ocenia, że wprowadzenie stanu klęski żywiołowej nie pomogłoby służbom w walce z powodzią.

Podkreśla, że żadna okoliczność czy korzyść wynikająca ze skorzystania z takiej możliwości, nie miałaby związku z rzeczywistą działalnością służb ratowniczych. "Nie zyskalibyśmy nic ponad to, co już mieliśmy" - mówi generał. Dodaje, że nawet gdyby stan klęski żywiołowej pozwolił na przymusową ewakuację, to trudno byłoby sobie wyobrazić, by strażacy wyciągali ludzi siłą z domów. "Mielibyśmy jeszcze gorszy koszmar" - zaznacza. Generał przyznaje, że są momenty, w których ludzie "nie działają racjonalnie i trzeba myśleć za nich." Zastrzega przy tym, że zdarzały się sytuacje, w których zapomniano ostrzec przed nadciągającą falą powodziową jakąś część mieszkańców miasta. Tak było w Bieruniu, w którym ludzie przez przypadek dowiedzieli się o ewakuacji.
Oceniając akcję ratunkową podczas powodzi powiedział, że "być może zdarzały się zaniedbania, ale bywało też tak, że ludzie skarżyli się na brak ostrzeżeń, choć kilkakrotnie je zlekceważyli." Podkreśla przy tym, że strażakom nie wiadomo nic o tym, by w jakimkolwiek z domów woda zaskoczyła do tego stopnia, że spowodowała smierć człowieka, nieświadomego zbliżającego się zagrożenia.
Cała rozmowa z generałem Skulichem w dzisiejszej "Polsce The Times".

Informacyjna Agencja Radiowa./IAR/Polska/łp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)