Rząd - Ukraina - pomoc
Pomoc finansowa musi być ściśle związana ze zmianami politycznymi i gospodarczymi na Ukrainie - uważa Donald Tusk. Premier zapowiedział pomoc w staraniach naszego sąsiada o międzynarodowe wsparcie. Mogłoby ono pochodzić z pieniędzy unijnych, jak i z międzynarodowych instytucji finansowych. Ukraińcy szacują, że potrzebna jest pomoc w wysokości 35 miliardów dolarów.
Szef rządu podkreślił jednak, że niekontrolowane pompowanie pieniędzy nie ma sensu. Jego zdaniem, nie można dopuścić do sytuacji, że europejska pomoc będzie przeznaczona na spłatę długu zaciągniętego u Rosjan. Zapowiedział też, że Polska i inne kraje wspólnoty będą się bacznie przyglądać, w jaki sposób Ukraina przygotowuje się do odbioru takiej pomocy.
Premier skomentował też słowa krytyki polityków Prawa i Sprawiedliwości, skierowanych pod adresem ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. PIS skrytykowało ministra za kształt porozumienia ukraińskiej opozycji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Zdaniem opozycji, Sikorski działał na korzyść ówczesnej władzy i prezydenta Wiktora Janukowycza. Donald Tusk uważa, że "PIS zazdrości Sikorskiemu sukcesu". Dodał, że postawa polityków Prawa i Sprawiedliwości jest groźna, dlatego, że psuje wizerunek Polski na arenie międzynarodowej. Radosław Sikorski nie chciał komentować krytyki.
Na disiejszym posiedzeniu rząd bez zmian przyjął założenia polskiej polityki zagranicznej. Sikorski powiedział, że jednym z najważniejszych zadań nadal będzie pomoc w integracji Ukrainy z Unią Europejską. Zdaniem ministra, ostatnie wydarzenia u naszego sąsiada tylko potwierdziły naszą determinację.
Na dzisiejszym posiedzeniu rząd podjął także decyzję o przeznaczeniu 8 milionów złotych na zagraniczną kampanię wizerunkową Polski w związku z trzema ważnymi rocznicami historycznymi . Jedną z nich jest 70 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego.
IAR
