Polskie Koleje Linowe - prywatyzacja

Podziel się:

Są pierwsi chętni do kupna Polskich Kolei Linowych. Chęć przystąpienia do prywatyzacji zgłosiło konsorcjum czterech górskich samorządów i słowackiej firmy Tatry Mountain Resorts. Konsorcjum ogłosiło, że chce się stać całkowitym właścicielem majątku spółki, która dziś należy do PKP. Wójt gminy Zawoja Tadeusz Chowaniak zapowiada, że Polskie Koleje Linowe muszą być zmodernizowane, tak by stały się elementem nowoczesnej infrastruktury turystycznej. Przepustowość kolejek należących do PKL wynosi ponad 14 tysięcy pasażerów na godzinę. Zysk PKL w 2010 roku szacowano na 45 milionów złotych. Z danych przedstawionych przez konsorcjum wynika jednak, że z roku na rok zyski spółki spadają. Tadeusz Chowaniak zapowiada, że potrzebne są inwestycje, które odwrócą tendencję spadkową. Uczestnicy konsorcjum zapowiadają również, że będą inwestować w PKL po to, by umożliwić rozwój ośrodkom narciarskim i wypoczynkowym. Chcą też rozwijać bazę narciarską, tak by można ją porównywać z bazami działającymi w dużych europejskich kurortach zimowych.

Przeciwko prywatyzacji Polskich Kolei Linowych opowiedzieli się między innymi naukowcy z kilku polskich uczelni. Argumentują, że po prywatyzacji ruszy lawina roszczeń do gruntów wywłaszczonych przez państwo pod budowę kolejek. Rzecznik Polskich Kolei Państwowych Łukasz Kurpiewski nie widzi żadnego niebezpieczeństwa. Powołuje się na orzeczenie Sądu Najwyższego z 2011 roku. Sędziowie uznali wtedy, że roszczenia reprywatyzacyjne nie mają wpływu na prywatyzację PKL.
Publikacja prospektu emisyjnego, który formalnie rozpoczyna prywatyzację jest planowana na drugą połowę roku. Nieoficjalnie wiadomo, że PKP chciałyby sfinalizować transakcję do końca 2012 roku. Szacowana wartość Polskich Kolei Linowych to 350 milionów złotych.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/ A. Pszoniak/sk/tk

wiadomości

IAR

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE

(0)