Palestyńczycy wyszli na ulice po tym, jak Hamas ogłosił piątek Dniem Gniewu. Była to największa manifestacja zwolenników Hamasu, od kiedy ta organizacja wygrała palestyńskie wybory parlamentarne trzy lata temu. Ponad 7 tysięcy osób niosło zielone flagi i symbole Hamasu. Świadkowie twierdzą, że Palestyńczycy szli w kierunku meczetu Abrahama, gdy zaatakowali ich izraelscy żołnierze. Chcieli oni powstrzymać protestujących przed wejściem do świątyni. Palestyńczycy obrzucili ich kamieniami. 20 osób zostało rannych. Palestyńczycy protestowali też w Nablusie i Ramallah. We wschodniej Jerozolimie starli się z policją.
To był już drugi ogłoszony przez Hamas dzień protestu przeciwko bombardowaniu przez Izrael Strefy Gazy. W obawie przez zamieszkami Izrael zaostrzył środki bezpieczeństwa