Ostatni dzień karnawału jest w Portugalii dniem wolnym od pracy. Od rana na ulicach można spotkać dziesiątki Batmanów, Supermanów, księżniczek i innych małych przebierańców. Dorośli zaczynają zabawę nieco później. Po południu w wielu miejscowościach można zobaczyć barwne parady na głównych ulicach. Co ciekawe, najsłynniejsze są zabawy nie w dużych miastach takich jak Lizbona czy Porto, ale w mniejszych miasteczkach. Charakter pochodu jest różny w zależności od miejsca. W Torres Vedras niedaleko Lizbony można zobaczyć wielkie karykatury polityków i sportowców, a przebierańcy prześcigają się w mało gustownych stylizacjach. Karnawał ma tam zdecydowanie prześmiewczy ton. Z kolei z Milhadzie (czyt. miljadzie) i na Maderze karnawałowa zabawa przypomina tę w Rio de Janeiro.