Zdaniem ANAPO - Krajowego Związku Hodowców Drobiu i Producentów Jaj nie ma najmniejszych szans na to, by producenci w wymaganym terminie dostosowali się do unijnych wymagań. Spośród 110 hodowców tylko co trzeci częściowo spełnia wyśrubowane normy. ANAPO szacuje, że do lipca, z powodu złego rodzaju klatek, trzeba będzie ubić nawet 3 miliony kur niosek. Ta sytuacja dramatycznie odbije się na cenach jaj - ostrzegają hodowcy i dodają, że Portugalia z eksportera jaj może się stać ich importerem.
Media podkreślają, że Portugalia nie jest jedynym krajem, który nie radzi sobie z wdrażaniem restrykcyjnych norm. Spore opóźnienia mają także Hiszpania, Francja, Włochy i Polska. Komisja Europejska nałożyła na hodowców obowiązek wymiany starych klatek dla kur niosek na nowe i większe. Koszty wymiany i fakt, że jaja pochodzące z hodowli, gdzie nie wymieniono klatek, nie mogą być przeznaczone do konsumpcji, wpłynął na drastyczny wzrost cen.
IAR
