Prokurator Marek Staszak na początku posiedzenia przeprosił rodzinę Olewników za błędy wymiaru spawiedliwości, które doprowadziły do śmierci ich syna. Marek Staszak powiedział, że nieprawidłowości były oczywiste i bardzo liczne. Prokurator krajowy zapewnił rodzinę Olewników, że toczy się wielowątkowe śledztwo, które ma wskazać winnych tych nieprawidłowości. Odmówił jednak przedstawienia szczegółów tej sprawy ze względu na dobro postępowania.
Do porwania Krzysztofa Olewnika, syna przedsiębiorcy branży mięsnej z Drobina pod Płockiem, doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. Wkrótce po porwaniu sprawcy zażądali okupu. W lipcu 2003 roku okup przekazano porywaczom 300 tysięcy euro. Miesiąc po przekazaniu pieniędzy zostałzamordowany.