Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powódź - sytuacja w kraju

0
Podziel się:

Na południu Polski trwa walka z powodzią. Również niektóre województwa centralnej i północnej Polski ogłosiły alarmy i pogotowia przeciwpowodziowe. Przez Warszawę przechodzi kulminacja fali powodziowej. Rano poziom Wisły w Warszawie wynosił 778 centymetrów. Oznacza to, że od wieczora wzrósł o 8 centymetrów. Stan alarmowy jest przekroczony o ponad metr i 20 centymetrów. Prognozowany stan maksymalny Wisły w stolicy to 780 centymetrów.

Stany alarmowe na Wiśle zostały przekroczone na odcinku od Krakowa do Płocka. Na nadejście fali powodziowej przygotowuje się Włocławek. Stany ostrzegawcze na Wiśle mają zostać także przekroczone w Toruniu i Bydgoszczy.

Na Mazowszu stany alarmowe będą utrzymywać się na Pilicy, w górnym biegu Liwca, na Bzurze, a także na Bugu w Wyszkowie i na Wkrze.

Wisła przybiera w okolicach Płocka. Wodowskaz w Wyszogrodzie o godzinie 5 wskazywał 744 centymetry, w Kępie Potockiej - 692 centymetry. Tymczasem wczoraj szacowano, że dziś o godzinie 10 wodowskaz w Wyszogrodzie będzie wskazywał tylko 720 centymetrów.

W województwie łódzkim 25 gmin ogłosiło stan alarmowy, w 8 panuje pogotowie przeciwpowodziowe.

Pod wodą znajduje się 72 tysiące hektarów, dotkniętych powodzią jest 17 tysięcy osób, podtopionych jest 500 domów, ewakuowano kilkanaście osób.

Nieprzejezdnych jest wiele odcinków dróg.

Najwyższe wzrosty Pilicy Centrum Kryzysowe odnotowuje w Przedborzu. W ciągu ostatniej doby poziom w rzece podniósł się o kolejne 47 centymetrów powodując liczne podtopienia. Na przyjęcie wody przygotowuje się Zalew Sulejowski. Cały czas przemieszcza się fala kulminacyjna na Warcie, zmierzającej w stronę zbiornika Jeziorsko.

Fala kulminacyjna przechodzi też przez Dolny Śląsk na Odrze. Minęła ona Oławę i dociera do Wrocławia. Kulminacja jest spodziewana między godziną 8.00 a 9.00.

W Oławie i okolicach w kilku miejscach woda przeciekła przez wały, umocnienia nie zostały jednak przerwane. W Jelczu Laskowicach 6 rodzin ewakuowano do pobliskiej skoły, pozostali odmówili ewakuacji. Cofnięta woda zalała tam kilkadziesiąt domów.

Uszkodzona jest też linia kolejowa na odcinku Siechnice - Czernica. We Wrocławiu i okolicach bez prądu jest 500 osób.

Sytuacja na Opolszczyźnie stabilizuje się. Spokojnie jest w stolicy regionu, a także w miejscowościach, które najbardziej ucierpiały w województwie opolskim.

Jednak po burzach i intensywnych opadach w Opolu były kłopoty z miejską instalacją sanitarną i trzeba było wypompowywać wodę z przepełnionych studzienek

Także w Kielczy w powiecie strzeleckim, sytuacja powoli się stabilizuje Ewakuowani mieszkańcy powrócili do domów i porządkują obejścia. W Małej Panwi wody jest coraz mniej. Wały były przerwane w trzech miejscach, ale zdołano je zabezpieczyć. Woda w gminie Cisek w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim cały czas opada. W tej chwili jest już poniżej 700 centymetrów. To oznacza, że do jutra wszyscy ewakuowani będą mogli powrócić do swych domów.

Na Podkarpaciu z zalanych wiosek w okolicach Gorzyc ewakuowanych zostało do tej pory około 10 tysięcy osób. W Tarnobrzegu Wisła wdarła się do piątej dzielnicy miasta - Dzikowa, ma tam od pół do półtora metra, część ludzi opuściła swoje domy, większość jednak została. Powoli poprawia się sytuacja w powiecie mieleckim.

Na granicy Śląska i Małopolski woda opada. Po raz pierwszy od poniedziałku można było wczoraj dojechać do najbardziej zalanego przysiółka Janowiec w Jawiszowicach. Pojawiają się jednak nowe problemy. W wielu gospodarstwach brakuje prądu, nocami pojawiają się szabrownicy. W Janowcu i Dankowicach przed kradzieżami broni specjalny społeczny komitet. Na miejsce skierowano już dużą liczbę funkcjonariuszy. W Woli Rogowskiej w powiecie tarnowskim mają być wysadzone wały przeciwpowodziowe. Wieś jest całkowicie zalana. Przerwanie wałów pozwoli zejść wodzie z zalanych wsi: Woli Rogowskiej i Jadownik Mokrych. Do akcji przygotowują się wojsko, policja i straż pożarna. Akcja zaplanowana jest na przedpołudnie. Mają być wysadzone wały przy ujściu rzeki Kisielina do Wisły.

Stabilizuje się sytuacja w trzech podtopionych miejscowościach w gminie Annopol na Lubelszczyźnie. Wody nie przybywa, w niektórych miejscach opadła o kilka do kilkanastu centymetrów. Jednak do wielu domów wciąż nie można wejść, są otoczone wodą.

Część mieszkańców ewakuowano, przenieśli się wraz z uratowanym poprzedniej nocy dobytkiem do sąsiadów. Niektórzy pozostali, mimo apeli służb ratowniczych, przebywają w zalanych domach na wyższych piętrach.

Droga wojewódzka Józefów-Annopol w kilku miejscach wciąż jest zalana. Strażacy pracują, by przywrócić przejazd między Bliskowicami a Popowem. Władze powiatu kraśnickiego organizują pomoc dla mieszkańców wsi.

Nieznacznie poprawia się sytuacja w Zastowie Polanowskim koło Kazimierza Dolnego. Wczoraj po południu Wisła przerwała tam wał na długości prawie kilometra i wdarła się na pola. Rzeka odcięła od świata kilka pobliskich miejscowości.

Część osób zdążyła się ewakuować, ale niektórzy mieszkańcy albo zdecydowali się pozostać w domach albo zostali błyskawicznie odcięci przez wodę.

Szacuje się, że na zalanych terenach koło Zastowa Polanowskiego mieszka około 4 tysięcy ludzi.

Wojewodowie kujawsko-pomorski i pomorski ogłosili alarmy powodziowe w gminach na terenach nadwiślańskich. Oznacza to stan podwyższonej gotowości dla służb odpowiedzialnych za ochronę przeciwpowodziową

Fala powodziowa powinna dotrzeć do granic województwa pomorskiego we wtorek 25 maja. Jej długość szacowana jest na 200 km.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)