Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powódź w Wielkiej Brytanii. Są pierwsze ofiary

0
Podziel się:

Obfite opady deszczu i silny wiatr w Wielkiej Brytanii. W całym kraju ogłoszono alarmy powodziowe. Są ofiary śmiertelne.

Powódź w Wielkiej Brytanii. Są pierwsze ofiary
(Elena Luria/Dreamstime)

Najbardziej ucierpiała wysunięte na południowy zachód kraju Kornwalia. Opady deszczu spowodowały, że poziom wody w rzekach znacznie wzrósł, powodując wylewy. Minionej nocy kobieta została zabita przez spadające drzewo, natomiast 70-letni mężczyzna zmarł po tym, jak jego samochód został uniesiony z drogi przez wezbraną wodę. Mężczyźnie udzielono pomocy, jednak zmarł w karetce w drodze do szpitala. W Devon i Kornwalii żywioł zniszczył setki domów. W niektórych regionach ewakuowano część mieszkańców. Zamknięto wiele głównych dróg, przepraw oraz mostów.

Pojawiają się głosy, że to najgorsza pogoda w Wielkiej Brytanii od niemal 70-ciu lat. Premier David Cameron, napisał na Twitterze, że widział _ szokujące sceny w Kornwalii oraz całym państwie _. Zapewnił także, że podejmie wszelkie możliwe działania, aby uporać się z powodzią i pomóc poszkodowanym.

W całym państwie ogłoszono łącznie 273 alarmy ostrzegawcze i 220 innych alarmów, które są sygnałem dla ludzi, aby przygotowali się do powodzi. Minister środowiska Richard Benyon powiedział, że jest pod wrażeniem, jak szybko i skutecznie służby ratunkowe i Agencja Ochrony Środowiska odpowiedziały na zagrożenie.

Prognozy na najbliższe dni nie są korzystne. Spodziewane są kolejne opady deszczu i silny wiatr, który w niektórych momentach może potęgować falę powodziową.

Czytaj więcej w Money.pl
Wielka powódź we Włoszech. Ewakuują ludzi Najtrudniejsza sytuacja panuje w okolicach miast Massa i Carrara, skąd ewakuowanych zostało ok. 200 osób.
Rzym szykuje się na ulewy. Nadchodzi "Kleopatra" Zostańcie w domu - wzywają rzymian władze Wiecznego Miasta w związku z oczekiwanym nadejściem frontu niepogody o nazwie Kleopatra.
To była największa powódź od 60 lat Dwadzieścia pięć osób utonęło, sześć zginęło po gruzami domów, jedna została śmiertelnie porażona piorunem, a kolejnych pięć - prądem z zerwanych linii energetycznych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)