Pożegnanie Richarda Runnera

       Attache Obrony przy Ambasadzie USA w Warszawie pułkownik Richard Runner kończy swoją misję w naszym kraju. Dziś złożył pożegnalną wizytę w Dowództwie Wojsk Lądowych Wojska Polskiego.
       Wizyta była okazją do wręczenia szefowi Sztabu Zastępcy Dowódcy Wojsk Lądowych generałowi dywizji Andrzejowi Malinowskiemu medalu "Legion of Merit". Został on przyznany generałowi Malinowskiemu za jego służbę w ramach X zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku.
       Pułkownik Runner pełnił misję w Polsce przez trzy lata. Żegnając go Dowódca Wojsk Lądowych generał dywizji Zbigniew Głowienka podziękował za jego wkład w budowanie bardzo dobrych dwustronnych relacji. Podkreślił, że ostatnie trzy lata to głównie współdziałanie w ramach misji realizowanych w Iraku i Afganistanie. Generał Głowienka bardzo mocno podkreślił, że osobiste zaangażowanie pułkownika Runnera przełożyło się na bardzo dobre relacje amerykańsko-polskie.
       Pułkownik Richard Runner powiedział, że żegna Polskę z radością, ale i ze smutkiem. Z jednej strony jest zadowolony, że przez trzy lata udało się zrobić dużo dla zacieśnienia relacji między Polską a USA. Z drugiej strony przypomniał dwóch dowódców, z którymi współpracował, a którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem. "Jest mi smutno, bo poznałem tu dwóch wspaniałych dowódców - generała Gągora i generała Buka - których nie ma niestety wśród nas. Nie mogę osobiście się z nimi pożegnać i z tego powodu jest mi naprawdę smutno" - podkreślał pułkownik Runner. Wyraził także nadzieję, że jego współpracownicy oraz nowy attache obrony będą mogli liczyć na równie ciepłe przyjęcie w Polsce, z jakim on sam spotykał się przez cały czas pobytu w naszym kraju.