Służył ojczyźnie, bliźnim i Bogu - tak Ryszarda Kaczorowskiego wspominał pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski. W warszawskiej Archikatedrze dobiegły końca uroczystości pożegnalne ostatniego prezydenta na uchodźstwie, który zginął tragicznie w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia.
Bronisław Komorowski wspominał Ryszarda Kaczorowskiego jako "człowieka niezwykłej pogody ducha, z którego promieniowała radość i akceptacja świata". Podkreślił, że "zachowywał dobry nastrój mimo trudnego losu". Zdaniem Komorowskiego Kaczorowski "należał do najszczęśliwszysh ludzi w Polsce, doczekał bowiem realizacji marzeń o Polsce wolnej i niepodległej".
Trumna z ciałem Ryszarda Kaczorowskiego zostanie przewieziona w kondukcie pogrzebowym z Archikatedry do Świątynii Opatrzności w Wilanowie, gdzie zostanie pochowany.