Uczestniczący w konferencji profesor Wojciech Cellary jest pewien, że ogromna mobilność ludzi, nie tylko turystów, ale i pracowników w Unii Europejskiej, także prowadzenie biznesu ponad granicami, wymusza użycie najnowszych technologii w administracji.
Profesor Cellary powołał się na własny przykład: jako obywatel Unii Europejskiej, pracujący w trzech krajach członkowskich i w tych krajach płacący podatki, chciałby wiedzieć, jaka będzie jego emerytura bez wchodzenia na kolejne narodowe portale administracyjne i pracowite dostarczanie dokumentów w różnych językach. Chce, by to Unia obliczyła mu emeryturę, o której wysokości mógłby się dowiedzieć wchodząc na jeden portal i otrzymując tam konkretną, końcową odpowiedź w języku polskim.
Piotr Kołodziejczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, zwrócił natomiast uwagę na konieczność wyeliminowania administracyjnych utrudnień związanych z podróżowaniem i ochroną zdrowia. Planowane działania, w jego ocenie, mogą wejść w życie w 2013 roku. Nie musielibyśmy, jak to jest obecnie, przed podróżą pobierać w Narodowym Funduszu Zdrowia odpowiedniego zaświadczenia. Odpowiednie dane byłyby wgrywane w pamięć elektronicznego dowodu osobistego, a ich ważność byłaby przedłużana automatycznie przy każdorazowym kontakcie ze służbą zdrowia. W efekcie wizyta u lekarza we Włoszech , na Litwie czy w innym kraju unijnym nie byłaby obarczona niepotrzebną mitręgą administracyjną.
Podstawową kwestią, co podkreślano w trakcie konferencji, jest wprowadzenie elektronicznych dowodów tożsamości i ich wzajemne uznawanie. Równie ważne jest wzajemne uznawanie podpisów elektronicznych.
Konferencja w Poznaniu, poświęcona administracji elektronicznej, cieszyła się ogromnym zainteresowaniem internautów na całym świecie. Bezpośrednią transmisję śledziło na twitterze ponad 200 tysięcy osób. W większości byli to młodzi ludzie w wieku od 18 do 25 lat.