Według Małgorzaty Snarskiej, szefowej zespołu COP 14 w ministerstwie środowiska, miniony tydzień pokazuje, że uczestnikom konferencji udało się stworzyć znakomite warunki do pracy, ale też wypoczynku dla około 11 tysięcy osób.
Zadowolony jest także prezydent konferencji, Maciej Nowicki. Minister środowiska uważa, że w Poznaniu udało się stworzyć przyjacielską atmosferę, która sprzyja jednocześnie konstruktywnej pracy.
Z kolei dla mieszkańców Poznania najważniejsze jest, że ze szczytem klimatycznym nie są związane praktycznie żadne niedogodności. Poznaniacy zwracają uwagę, że okolice miejsca, gdzie trwają obrady, czyli Międzynarodowych Targów Poznańskich, są całkowicie przejezdne. Inni podkreślają, że tak wielkie wydarzenie międzynarodowe to dla mieszkańców miasta duża atrakcja.
Światowy szczyt klimatyczny w Poznaniu potrwa do piątku. Od wtorku na konferencji zostaną wznowione negocjacje, które mają na celu między innymi wypracowanie fundamentów pod przyszłoroczne porozumienie w sprawie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.