Według Ewy Kopacz, usługi służby zdrowia są obecnie przeznaczone dla bogatych obywateli. Minister zapowiedziała, że zamierza przywrócić równy dostęp każdemu obywatelowi do świadczeń medycznych, bez względu na status materialny.
Minister mówiła, że zadaniem jej resortu jest uszczelnienie systemu zdrowotnego i troska o bezpieczeństwo pacjenta. Zapowiedziała, że nie chce robić rewolucji, tylko urealnić odpowiedzialność władzy, w tym samorządów.
Według minister Kopacz, ważnym zadaniem służby zdrowia jest również reforma ubezpieczenia zdrowotnego, tak by pacjent miał wybór instytucji ubezpieczeniowej. Projekt zakłada podział NFZ na kilka publicznych funduszy ubezpieczenia zdrowotnego.
Premier powiedział podczas dzisiejszej debaty w Sejmie, że wniosek o odwołanie minister jest bezzasadny. Według Donalda Tuska, został on złożony z przyczyn politycznych. Zapewnił, że rząd nie dopuści, aby polska służba zdrowia - jak to ujął - skonała na ołtarzu partyjnej rozróby. Nie można ze zdrowia pacjentów robić sobie gierki politycznej. - mówił premier.
Zdaniem Tuska, minister zdrowia jest bardzo zaangażowana w reformę służby zdrowia, i odwrotnie niż opozycja, dużo robi i mało mówi.
Bolesław Piecha z PiS powiedział z kolei, że minister Kopacz nie przedstawiła spójnego programu naprawy służby zdrowia, a w resorcie pod jej rządami panuje chaos.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości skrytykował minister Kopacz za to, że chce doprowadzić do całkowitej, "brutalnej" prywatyzacji szpitali, mimo że Platforma Obywatelska zapewniała, że do niej nie dojdzie. Jak powiedział, prowadzi to nieuchronnie do ograniczenia dostępności do opieki zdrowotnej. Zdaniem Piechy, na wprowadzeniu w życie projektu PO stracą pacjenci niezamożni i w podeszłym wieku.
Marek Balicki z SDPL mówił, że sposób pełnienia funkcji przez minister zdrowia Ewę Kopacz prowadzi do odrzucenia ustaw mogących zreformować system opieki zdrowotnej. Podczas sejmowej debaty poseł zapowiedział w imieniu SDPL-Nowej Lewicy i Demokratycznego Koła Poselskiego, że oba koła poprą wniosek PiS o odwołanie Ewy Kopacz.
Balicki zarzucił minister zdrowia działania prowadzące do zwarcia, a nie dialogu. Według byłego ministra zdrowia, umożliwienie prywatyzacji szpitali jest wbrew interesowi publicznemu. Balicki podkreśla, że będzie to krok nieodwracalny, za który zapłacą pacjenci.
Wniosek PIS ma małe szanse. Sejm wyraża wotum nieufności wobec ministra większością głosłów