Szef klubu PO Rafał Grupiński twierdzi, że jego ugrupowanie jest zdeterminowane, by podwyższyć wiek emerytalny i będzie szukało partnerów, którzy to umożliwią. Po wczorajszym braku porozumienia między PO i PSL w sprawie reformy emerytalnej, dziś w trybie pilnym zbierze się zarząd krajowy Platformy, który ma rozważyć możliwości znalezienia innej większości parlamentarnej dla poparcia reformy.
Poseł Grupiński powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że wolałby, aby taka reforma znalazła poparcie koalicjanta - PSL. Jednak skoro na razie to niemożliwe, PO musi szukać większości, która pozwoli na jej wejście w życie. Zdaniem polityka PO, chodzi głównie o poparcie Ruchu Palikota czy SLD. Gość Sygnałów zaznaczył przy tym, że o poparcie Sojuszu będzie trudniej. Wyraził też nadzieję, że pod koniec negocjacji w tej większości znajdzie się również koalicyjne PSL.
Rafał Grupiński uważa, że podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn jest ważne nie tylko ze względu na partykularne interesy polityczne, ale także z punktu widzenia państwa i obywateli. Jego zdaniem, trzeba ją przeprowadzić, ponieważ za 20 lat może brakować od 3 do 4 milionów rąk do pracy. Jego zdaniem, jeśli ten problem nie zostanie rozwiązany teraz, najbardziej ucierpi na tym pokolenie dzisiejszych 30-latków.
Rząd proponuje stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego. Docelowo miałby on wynosić 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Obecnie mężczyźni przechodzą na emeryturę w wieku 65 lat, a kobiety w wieku 60 lat. Zarząd Platformy ma się zebrać w sprawie szukania nowej większości dziś o 14:00.
Informacyjna Agencja Radiowa
