Aleksander Smolar podkreślił na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia, że w stosunkach polsko-rosyjskich znaczącą rolę odgrywają interesy ekonomiczne. W ocenie politologa, świadczyć o tym mogą gesty Moskwy, chociażby udział Władimira Putina w obchodach wybuchu drugiej wojny światowej.
Oceniając wczorajsze demonstracje przed Pałacem Prezydenckim Aleksander Smolar zauważył, że środowisko PiS-u powtórzyło zarzut o zdradę wobec prezydenta i premiera. Politolog uważa, że takie działanie jest w państwie demokratycznym niedopuszczalne.
Zdaniem Aleksandra Smolara, język, jakim posługuje się Jarosław Kaczyński, wpływa na podważanie i osłabianie instytucji państwowych.
Komentując sprawę zmiany tablicy w Smoleńsku politolog przypomniał, że miała ona związek z wizytą prezydenta Dymitrija Miedwiediwa. Podkreślił, że Moskwa ma nadal problem z przyznaniem się do zbrodni katyńskiej. Zmiana napisu na tablicy miała uchronić przywódcę Rosji od niezręcznej sytuacji.
Informacyjna Agencja Radiowa
