Gość Polskiego Radia jest zdania, że wszelkie spekulacje na temat celowości decyzji o wywołaniu powstania są bezzasadne. W jego ocenie wyjście ludzi na ulice było nieuchronne. Powołał się na opinię Jana Nowaka Jeziorańskiego, którego wypowiedź odtworzono podczas wczorajszych uroczystości, poprzedzających rocznicę. "Myśmy wszyscy wiedzieli, że to nastąpi, że już czas" - mówił w Sygnałach Dnia Wojciech Barański.
Wspominał również wspaniałą atmosferę pierwszych powstańczych dni - atmosferę wolności po latach okupacji. Świadomość tragedii i osamotnienia powstańców miała przyjść dopiero później.
Gość Polskiego Radia powiedział, że współczesna Warszawa - z wielkimi wieżowcami - nie ma już tej atmosfery, co miasto, o które walczyli powstańcy w 44 roku. Miejscem, które najbardziej mu przypomina tamte czasy jest Starówka.
IAR