Policja będzie kontrolować, czy kierowcy i rowerzyści nie łamią przepisów ruchu drogowego. Jak wyjaśnił w Programie Pierwszym Polskiego Radia wiceszef MSWiA generał Adam Rapacki, chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa rowerzystów na polskich drogach. W tym celu rozpoczęto akcję "Rowerem bezpiecznie do celu". Chodzi o edukację kierowców i rowerzystów, jak poruszać się po drogach.
Adam Rapacki powiedział w radiowej Jedynce, że kierowcy bardzo często ignorują rowerzystów, nie zachowując na przykład stosownej odległości przy ich wyprzedzaniu. Akcja ma przekonać kierowców, że rowerzyści są równoprawnymi użytkownikami polskich dróg.
Wiceszef resortu spraw wewnętrznych zauważa jednak, że często również rowerzystom brakuje wyobraźni na drogach, przez co powodują wypadki. Jego zdaniem, nie respektują pierwszeństwa przejazdu, nie sygnalizują skrętów w lewo i prawo i nie są widoczni na drogach. Według policji, z widocznością rowerzystów najgorzej jest w terenach wiejskich, gdzie nie używa się świateł ani odblasków.
We wszystkich województwach mają powstać miasteczka ruchu drogowego. Rowerzyści będą mogli się przeszkolić w zakresie znajomości przepisów drogowych.
W ubiegłym roku na polskich drogach zginęło 290 rowerzystów, a 3800 zostało rannych. Jak podkreśla wiceminister Adam Rapacki ponad 40 procent wypadków jest z winy rowerzystów, których najczęstszym błędem jest wykonywanie manewrów bez wcześniejszego zasygnalizowania.
