Poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki ocenił, że premier dobrze wypadł w programie i poradził sobie z odpowiedziami na często trudne pytania. Podkreślił, że dużym walorem spotkania była rozmowa - inna niż polityczne debaty - z ludźmi, którzy politykami nie są.
Stanisław Żelichowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że wczorajsza rozmowa była dobra i ważna, ponieważ premier udowodnił, że o sprawach istotnych dla Polski i Polaków można mówić językiem prostym i zrozumiałym dla każdego. Poseł Żelichowski uznał wczorajsze spotkanie z muzykami za sukces premiera, kóry potrafił doprowadzić do zbliżenia stanowisk z ludźmi nastawionymi do niego krytycznie.
Pozytywnie wczorajsze "śniadanie z mistrzami" ocenia też eurodeputowany SLD Janusz Zemke. Polityk ma jednak zastrzeżenia. "Dobrze, że do takiego spotkania doszło, ale, niestety, był to jeden z zabiegów o charakterze PR-owskim" - uważa poseł Zemke i dodaje, że podobne debaty przemier Tusk powinien odbyć z przedstawicielami innych środowisk.
Z kolei Elżbieta Jakubiak z Polska Jest Najważniejsza powiedziała, że jej zdaniem premier w trakcie wczorajszej debaty zamiast skupiać się na odpowiedziach na pytania, szukał winnych w sprawach, które nie udały się Platformie Obywatelskiej. W opinii posłanki Jakubiak, premier Tusk jako liberal nie powinien "szukać wroga" i obarczać urzedników odpowiedziałnością za nieudane reformy, lecz podejmować działania na rzecz naprawy państwa.
W debacie z premierem Donaldem Tuskiem uczestniczyli Zbigniew Hołdys, Tomasz Lipiński i Paweł Kukiz. Prowadzący program "Drugie śniadanie mistrzów" Marcin Meller zadawał też pytania kierowane do szefa rządu od internautów. Poruszono między innymi sprawy związane z OFE, katastrofą smoleńską oraz kwestie dotacji państwa do kultury.