Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier -Sejm - debata 67'

0
Podziel się:

Premier Donald Tusk zapowiedział , że w trakcie konsultacji nad projektem ustawy o podwyższeniu wieku emerytalnego, rząd będzie szukał sposobu na jakąś formę pomocy dla tych kobiet, które ponoszą większe ciężary z tytułu macierzyństwa. W Sejmie odbyła się dyskusja przedstawicielek różnych związków zawodowych z premierem Donaldem Tuskiem, ministrem finansów i ministrem pracy na temat zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 roku życia.

Przedstawicielki OPZZ, PPP Sierpień 80, NSZZ Solidarność, Związku Zawodowego Pielęgniarek i położnych oraz ZNP wypowiedziały się przeciwko pracy kobiet do 67 r. życia bez działań osłonowych wprowadzonych przez rząd. "Kobiety prowadzą dom, wychowują dzieci i pracują. Która kobieta to wytrzyma" - pytała Elżbieta Fornalczyk, wiceprezes PPP Sierpień 80. W jej ocenie rząd powinien podnieść płacę minimalną i zadbać o stworzenie nowych miejsc pracy.
W ocenie przedstawicielki OPZZ rząd powinien również zadbać o pracę osób starszych, zdrowie dzieci, ulgi dla matek wychowujących dzieci. Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ przyznała, że jest obecnie więcej żłobków prywatnych. "Ale czy nas - robotnice, stać na posyłanie dzieci do tych żłobków" - pytała. OPZZ postuluje likwidację szarej strefy oraz likwidację umów śmieciowych i OFE. "Po co utrzymywać tę hybrydę" - mówiła Fornalczyk. Zdaniem Ewy Miszczuk z OPZZ prawdziwym wyzwaniem dla rządu powinno być rozwiązanie problemu bezrobocia.
Wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Iwona Borchulska poruszyła problem pracy fizycznej pielęgniarek i urazów kręgosłupa, które przytrafiają się pielęgniarkom w związku z koniecznością dźwigania pacjenta. Mówiła również o praktyce wymuszania na pielęgniarkach, którym skończyła się czasowa umowa o pracę, zawierania kontraktów. "Albo kontrakt, albo wynocha" - cytowała słowa dyrektora jednego ze szpitali.
Danuta Wojdat, pełnomocnik ds. kobiet NSZZ Solidarność mówiła o 700 tys. osób biernych zawodowo, to jest tych, którzy zrezygnowały już z poszukiwania pracy. Zaapelowała do premiera o zlecenie badań, które pokazałyby, co jest przyczyną ich bierności i jak z nią walczyć.
Premier Donalda Tusk przyznał, że największym problemem podczas prac nad nową ustawa wydłużającą wiek emerytalny będzie sprawa tej części kobiet, które nie będą mogły pracować fizycznie do 67 r..życia., ale będą na tyle zdrowe, by nie uzyskać renty. " My tego pytania nie możemy zostawić bez odpowiedzi" - podkreślił.
Premier zapowiedział również, że w trakcie konsultacji nad projektem ustawy, rząd będzie szukał sposobu na "jakąś pomoc dla tych kobiet, które ponoszą większe ciężary z tytułu macierzyństwa". Donald Tusk powiedział też, że rząd jest otwarty na dyskusję na temat formuły stażowej pod warunkiem, że nie będzie ona totalnie oznaczała obniżenia wieku emerytalnego.
Premier zastrzegł jednak, że jego rząd nie przygotuje działań osłonowych o które upominały się uczestniczki tego spotkania, gdyż w chwili wprowadzenia reformy nie ma danych dotyczących rynku pracy w przyszłości. "Dlaczego mam projektować działania osłonowe, które będą wprowadzone za kilka lub kilkanaście lat" - pytał premier.. W jego ocenie realnych narzędzi dotyczących podniesienia wieku emerytalnego będą na pewno szukać kolejne rządy.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)