Premier Tusk przyznał, że sam będzie miał jedynie państwową emeryturę, w przeciwieństwie do jego żony - ze względu na wczesne przerwanie pracy. ZUS nie daje wysokich emerytur, ale choć "kiepska" - zawsze będzie - dodał Tusk. W ocenie premiera, należy wzmacniać poczucie społeczne, że emerytura państwowa jest pewnym świadczeniem.
Donald Tusk uważa, że wicepremier Waldemar Pawlak przejęzyczył się mówiąc, że "nie bardzo wierzy w państwowe emerytury". Zdaniem premiera, szef PSL jest politykiem odpowiedzialnym, powściągliwym i umiarkowanym, a także państwowcem. Dlatego jego wypowiedź może świadczyć o nieostrożności - uważa szef rządu.
W tym tygodniu premier zapowiedział, że ustawy dotyczące podniesienia wieku emerytalnego trafią do sejmu w ciągu miesiąca.
IAR