Prezydent skrócił wizytę o kilka godzin, ponieważ lot rejsowy, którym miał pierwotnie przylecieć był znacznie opóźniony. W Nowym Jorku Bronisław Komorowski spędził cztery dni. Na forum ONZ-tu mówił o potrzebie rozwiązywania konfliktów drogą pokojową. W swoim przemówieniu prezydent skupił się na sytuacji w Syrii - jak mówił -
nie sposób trwale rozwiązać żadnego konfliktu bez kompromisu. ONZ nie może przechylić szali zwycięstwa na jedną bądź drugą stronę, może tylko uśmierzać ból - zaznaczył Bronisław Komorowski. Prezydencki doradca Roman Kuźniar stwierdził, że wojna domowa w Syrii jest "niedobrą konsekwencją" interwencji Zachodu w Libii.
W Nowym Jorku Bronisław Komorowski odbył też kilka spotkań bilateralnych. Spotkał się między innymi z prezydentami Ukrainy, Gruzji i Afganistanu. Prezydent odwiedził również najstarszą amerykańską akademię wojskową w West Point. W trakcie ostatniego dnia wizyty Bronisław Komorowski spotkał się z przedstawicielami młodej Polonii, a także polskich firm, które odniosły sukces na rynku amerykańskim.
IAR