Prezydent przypomniał, że w rocznicę stanu wojennego należy pamiętać o tych ludziach i tych krajach, w których wciąż trwa walka o wolność i demokrację. Jak zaznaczył, wczoraj z małżonką zapalił w oknie Pałacu świeczkę jako przypomnienie 13 grudnia, ale też w geście solidarności ze społeczeństwem białoruskim.
Na pytanie licealistów o potrzebę rozliczenia autorów stanu wojennego Bronisław Komorowski podkreślił, że chciałby aby rozliczenia stanu wojennego dokonywały sądy, a nie politycy. Prezydent dodał, że chciałby, żeby sprawnie działające sądy już dawno wydały werdykt w tej sprawie. Jego zdaniem, to że prawie żaden z procesów autorów stanu wojennego nie skończył się dotychczas wyrokiem, jest sprawą wstydliwą i bolesną. Jak dodał, lepiej by było, żeby te wyroki były wcześniej, a nie dzisiaj, bo dziś będą miały wyłącznie walor oceny historycznej. Prezydent podkreślił, że sędzią, który wydaje bardzo bolesne wyroki jest sam naród i historia. Jak dodał, wyrok który naród wydał np. na Targowicę jest nadal obowiązujący i to do niego wciąż się odwołujemy w polskiej zbiorowej wyobraźni.
W spotkaniu z licealistami uczestniczyli także Tadeusz Mazowiecki, Władysław Frasyniuk, Józef Pinior i Zbigniew Janas.
Informacyjna Agencja Radiowa