Pierwszy już o godzinie 8 rano na spotkanie z Bronisławem Komorowski przyjechał Grzegorz Napieralski. Lider SLD po rozmowach powiedział, że zaproponował, by w Sojuszu osobą koordynującą sprawy związane z etyką poselską była wiceprzewodnicząca Katarzyna Piekarska. Dodał, że walka z agresją w polityce wymaga poświęcenia wszystkich stron konfliktu i zapowiedział, że do kolejnych spotkań z prezydentem dojdzie w przyszłym tygodniu. Następnie z Bronisławem Komorowskim rozmawiał lider ludowców Waldemar Pawlak. Wicepremier po spotkaniu nie podzielił się jednak swoimi wrażeniami z dziennikarzami.
Przed południem Bronisław Komorowski spotkał się także z szefami klubów parlamentarnych. Stanisław Żelichowski z PSL - u mówił po spotkaniu z prezydentem, że nie da się usunąć agresji w polityce jednym ruchem."To jest proces ewolucyjny, a nie rewolucyjny" - zaznaczał poseł. Stanisław Żelichowski dodał, ze jednym z konkretnych zamierzeń będzie wzmocnienie roli rzeczników dyscypliny w poszczególnych partiach politycznych.
Z kolei Tomasz Tomczykiewicz, szef klubu PO powiedział po spotkaniu z prezydentem, że tego typu rozmowy są cenną inicjatywą. Podobnie jak wcześniej Stanisław Żelichowski, poseł PO twierdzi, że pierwszym wymiernym efektem spotkania może być zwiększona działalność rzeczników dyscypliny w parlamencie.
Natomiast szef klubu parlamentarnego PIS Mariusz Błaszczak na spotkanie poświęcone agresji w polityce w Pałacu Prezydenckim przyniósł tekst "Deklaracji Łódzkiej", która wzywa przeciw przemocy i nienawiści w życiu publicznym i mediach. Po spotkaniu z Bronisławem Komorowskim polityk Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że na razie tej deklaracji prezydent nie podpisał. Mariusz Błaszczak powiedział, że przyjęcie deklaracji przez prezydenta będzie gestem dobrej woli i doprowadzi do spotkania Bronisława Komorowskiego z Jarosławem Kaczyńskim.
Serię politycznych konsultacji w Pałacu Prezydenckim zakończyły popołudniu rozmowy Bronisława Komorowskiego z premierem Donaldem Tuskiem i marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną. Biuro prasowe Kancelarii Prezydenta nie poinformowało o efektach tych spotkań.
