Prezydent stwierdził, że państwo jest wstanie trudnej walki z dopalaczami, ale są dobre perspektywy sukcesu. Bronisław Komorowski przyznał, że w tej kwestii liczy też na wsparcie opozycji. Sprawa jest warta tego by nie mnożyć problemów, ale by zbudować system, który skutecznie chroniłby dzieci i młodzież przed dopalaczami- powiedział prezydent.
Wcześniej rząd przyjął projekt ustawy dotyczącej dopalaczy. Premier Donald Tusk powiedział, że ustawa powinna wejść w życie w ciągu miesiąca, a dzięki temu problem dopalaczy zostanie definitywnie rozwiązany.
Zgodnie z projektem, inspekcja sanitarna będzie mogła wkroczyć do sklepu lub hurtowni z dopalaczami. Jeśli znajdzie tam narkotyki bądź środki zastępcze, psychotropowe lub szkodliwe dla zdrowia, będzie mogła zarekwirować produkt i skierować go do badania. Takie badanie może potrwać do 18 miesięcy, a jego koszty będą pokrywać producenci. Jeśli produkt będzie zawierał narkotyki, sprawa trafi do prokuratury. Inspektor sanitarny będzie mógł też nałożyć na producentów grzywnę w wysokości od 20 tysięcy do miliona złotych. Zostanie ona zwrócona, jeśli okaże się, że dystrybutorzy dopalaczy nie złamali prawa. Rząd chce również zakazu reklamy dopalaczy - także skojarzeniowej.