Irański prezydent przemawiał podczas inauguracji projektu eksploatacji gazu ziemnego w Zatoce Perskiej. Stwierdził tam, że Zachód nałożył sankcje na Iran, aby ograniczyć jego rozwój gospodarczy. Prezydent Ahmadineżad oświadczył, że jest otwarty na negocjacje z Waszyngtonem, ale ten z kolei musi radykalnie zmienić swoją politykę wobec Bliskiego Wschodu.
Wcześniej, prezydent USA uznał, że Iran nadal jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Barack Obama podkreślił przy tym, że jest gotowy wyciągnąć rękę do Teheranu, ale ten musi najpierw "rozewrzeć swą pięść".
Stany Zjednoczone sądzą, że Iran dąży do stworzenia bomby jądrowej. Teheran temu zaprzecza. Twierdzi, że chce produkowac energię w celach pokojowych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.