Sanok, Krosno, Łąka i Odrzykoń - to przystanki wizyty Bronisława Komorowskiego na Podkarpaciu. W swoich wystąpieniach prezydent skupił się na podkreśleniu znaczenia środków europejskich oraz ich wykorzystania w małych miejscowościach.
W podrzeszowskiej Łące prezydent spotkał się z przedstawicielami władz gminy, organizacji pozarządowych, oraz szkół. Bronisław Komorowski.zachęcał do wspólnego obchodzenia w przyszłym roku 25. rocznicy - jak się wyraził - odzyskania przez Polskę po raz drugi niepodległości. Zdaniem prezydenta, to dobry moment, aby przyjrzeć się temu co udało się zrobić i jakie wyzwania stoją przed naszym krajem. Prezydent Komorowski uważa, że właśnie w małych miejscowościach widać jak dużo przez te ćwierć wieku udało się osiągnąć. Jego zdaniem, to zasługa samorządności oraz rodzących się w trudach postaw obywatelskich.
W Sanoku prezydent mówił, że to miasto jak i cała Polska stoi w obliczu gigantycznej szansy rozwoju związanej z wykorzystaniem pieniędzy z Unii Europejskiej. "To szansa na miare tysiąclecia, która może się już nie powtórzyć" - dodał. Komorowski zachęcał też do starań o jak najlepsze rozwiązania dla swojego miasta czy gminy , a jednoczesnie myślenia w kategoriach dobra wspólnego obejmującego troskę o całe państwo.
W Krośnie prezydent odwiedził Centrum Dziedzictwa Szkła. Spotkał się z władzami miasta oraz mieszkańcami. Złożył także wiązankę kwiatów pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego. Prezydent Krosna Piotr Przetocki podczas spotkania z głową państwa skarżył się na słabość infrastruktury w tej części Podkarpacia. Wspomniał o tym, że do Krosna nie dochodzi droga S19. Prezydent Komorowski wyraził zadowolenie, że syndyk krośnieńskich hut szkła zarządza zakładem lepiej niż wcześniejszy właściciel.
Ostatnim punktem prezydenckiego pobytu na Podkarpaciu była wizyta na Zamku w Odrzykoniu w przededniu Narodowego Czytania utworów Aleksandra Fredry. Jutro o o godzinie 11.30 nad stawem w Parku Saskim w Warszawie prezydent rozpocznie wspólną lekturę dzieł XIX-wiecznego komediopisarza.
IAR
