"Przesłanie pokoju rozbrzmiewa szczególnie mocno na tej ziemi, na której, przed siedemdziesięciu laty, zbrodniczy reżim hitlerowski rozpętał światową wojnę" - zauważa w liście Lech Kaczyński. "To mieszkańcy także tej ziemi, dwadzieścia lat temu, doprowadzili do pokojowego obalenia innego totalitarnego systemu - reżimu komunistycznego - który na niemal pół wieku podzielił Europę. W tamtych dramatycznych czasach hitlerowskiej okupacji, a następnie komunistycznego zniewolenia, to często religia dawała siły do przetrwania" - czytamy w liście prezydenta. W imieniu Lecha Kaczyńskiego list odczytał uczestnikom kongresu minister w jego kancelarii Mariusz Handzlik.
Międzynarodowy Kongres dla Pokoju "Ludzie i religie" organizują wspólnie Archidiecezja Krakowska i rzymska Wspólnota Świętego Idziego. Kongres rozpoczęła wczoraj Msza święta w bazylice Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, której przewodniczył metropolia krakowski kardynał Stanisław Dziwisz.
Po dyskusjach panelowych - jutro uczestnicy Kongresu wezmą udział w Ceremonii Pamięci w Auschwitz, później już w Krakowie różne wspólnoty religijne będą się modlić o pokój. Kongres zakończy przekazanie Apelu Pamięci.
Krakowskie spotkanie nawiązuje do modlitwy Jana Pawła II w Asyżu, w 1986 roku, z reprezentantami różnych religii świata i niekatolickich wspólnot chrześcijańskich.