Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent Węgier podał się do dymisji

0
Podziel się:

Pal Schmitt był zmuszony do rezygnacji ze stanowiska po wielkiej aferze, która podzieliła kraj.

Prezydent Węgier podał się do dymisji
(PAP/EPA)

Pal Schmitt oświadczył, że jest jego obowiązkiem zrezygnować z mandatu w sytuacji, gdy jego prywatne sprawy dzielą _ jego ukochany naród _.

Pal Schmitt podjął decyzję po aferze plagiatowej, po której Uniwersytet w Budapeszcie pozbawił go tytułu doktora.

Aferę upublicznił w styczniu wpływowy tygodnik gospodarczy _ Tydzień w gospodarce światowej _ (HVG), który, na podstawie szczegółowych analiz, oznajmił, że prezydent popełnił plagiat aż na 180 z 250 stron swojej dysertacji doktorskiej z 1992 roku na temat nowożytnych igrzysk olimpijskich. Korzystał z wcześniejszej pracy bułgarskiego historyka Nikołaja Georgiewa.

Prezydent tłumaczył się wówczas, że osobiście znał Georgiewa i prowadził wraz z nim badania naukowe. Córka bułgarskiego, nieżyjącego już naukowca uznała jednak, że jej ojciec nie pozwoliłby Schmittowi na obszerne cytowanie jego pracy. Aby rozstrzygnąć spór, rektor powołał specjalną komisję uniwersytecką. Po kilku tygodniach analiz okazało się, że prawda jest jeszcze bardziej druzgocząca dla głowy państwa. Schmitt ściągnął aż 197 z 215 stron pracy Georgiewa i niemieckiego socjologa Klausa Heinemanna.

Pal Schmitt, węgierski szermierz i szpadzista, dwukrotny złoty medalista olimpijski, dyplomata i polityk, objął swój urząd w sierpniu 2010 roku, kandydując w wyborach pośrednich z ramienia rządzącego, prawicowego Fideszu.

O aferze z prezydentem Węgier czytaj więcej w Money.pl
Ten prezydent nie wstydzi się plagiatu Pal Schmitt twierdzi, że nie ma związku między jego pracą doktorską sprzed 20 lat a sprawowaniem obecnie urzędu prezydenta.
Prezydent plagiatu nie popełnił. Praca mierna Prezydent Węgier Pal Schmitt został oczyszczony z zarzutu popełnienia plagiatu przy pisaniu pracy doktorskiej z 1992 roku.
Premier broni prezydenta. 'Ma prawo walczyć' Schmitt wzywany do dymisji przez opozycję po uznaniu jego dysertacji za plagiat i odebraniu mu tytułu doktorskiego.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)