Zdaniem Mariusza Kamińskiego, Julia Pitera bezpodstawnie oskarżyła CBA o prowadzenie nielegalnych podsłuchów oraz celowe opóźnianie zatrzymania podejrzanego o korupcję byłego ministra sportu - Tomasza Lipca. Julia Pitera mówiła też o nielegalnych działaniach CBA w "aferze gruntowej" oraz sprawie ówczesnej posłanki PO Beaty Sawickiej. Mariusz Kamiński tymczasem zaprzecza, by CBA łamało prawo i żąda od Julii Pitery przeprosin i 50 tysięcy złotych odszkodowania na cel społeczny.
Julia Pitera podtrzymuje swe zarzuty i chce oddalenia pozwu. Aby nie przegrać procesu, musi udowodnić, że mówiła prawdę lub wykazać, że działała w ważnym interesie publicznym.