Proces miał rozpocząć się 5 marca, ale z powodu nieobecności jednego z oskarżonych rozprawę przełożono na dzisiaj. Nieobecność Tomasza R. mecenas Andrzej Płaza tłumaczy tym,że być może nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji. Dzisiaj powinien pojawić się na sali dla własnego dobra - dodaje mecenas.
Proceder miał polegać na tym, że Elektrownia na ubezpieczenie w 2002 roku
wydawała ponad 10 milionów złotych. Początkowo firmę ubezpieczały towarzystwa ubezpieczeniowe i tutaj powołano brokerów którzy pośredniczyli w transakcji za co kasowali ponad 20
procent składki. Było to prawie dwa miliony złotych i połowę tej sumy brokerzy mieli przelać na konta Aleksandry Jakubowskiej, której teraz grozi 12 lat pozbawienia wolności i Jerzego Sz. któremu grozi 8 lat wiezienia. Pięć osób w czasie pierwszej rozprawy zapowiedziały dobrowolne poddanie się karze .