Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

prof. Pastusiak o zrzuceniu bomby na Hiroszimę

0
Podziel się:

Hiroszima-broń jądrowa-Światowy Dzień Rozbrojenia

Dokładnie 68 lat temu Amerykanie zrzucili bombę atomową na japońskie miasto Hiroszima. W wyniku wybuchu zginęło ponad 70 tysięcy ludzi, a jego skutki odczuwane są do dziś. Przypominał o tym w PR24 profesor Longin Pastusiak, amerykanista z Uczelni Vistula. Dodał, że - jego zdaniem - Amerykanie nie do końca zdawali sobie ze skutków wybuchu jądrowego.
6 sierpnia obchodzony jest Światowy Dzień Rozbrojenia, upamiętniający ofiary tragicznych wydarzeń sprzed 70 lat.
Profesor Pastusiak tłumaczył, że to silny, niemal fanatyczny opór Japończyków skłonił Amerykanów do użycia broni jądrowej. Trzeba było złamać opór Cesarstwa, dalsza walka kosztowała by życie wielu tysięcy amerykańskich żołnierzy - dodał. Jego zdaniem nie bez znaczenia był też fakt, że Amerykanie chcieli pokazać "kto tu rządzi", czyli kto będzie światowym hegemonem po zakończeniu wojny.
Od ataku na Hiroszimę i Nagasaki minęło prawie ćwierć wieku. Mimo to amerykanista podkreślił, że broń jądrowa wciąż jest poważnym zagrożeniem dla ludzkości, zwłaszcza, jeśli trafi na przykład w ręcę terrorystów. "Powinniśmy być bardzo wyczuleni na tę kwestię" - dodał na koniec.
Zrzucenie bomb jądrowych na Hiroszimę i Nagasaki skłoniło ostatecznie Japonię do kapitulacji w II wojnie światowej. W wyniku obydwu wybuchów śmierć poniosło ponad 100 tysięcy osób, a wielu ocalałych zachorowało na chorobę popromienną.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)