W opinii Myrosława Popowycza, Partia Regionów może zdobyć jedną trzecią głosów, Blok Julii Tymoszenko może liczyć od 25 procent do trzydziestu, a partia prezydenta Nasza Ukraina około 10 procent.
Zdaniem profesora Popowycza, nowy ukraiński parlament nie będzie stabilny, bowiem żadna z partii nie będzie miała większości pozwalającej na samodzielne sprawowanie władzy. Na stworzeniu rządowej koalicji może - według eksperta - zaważyć słaby wynik Komunistycznej Partii Ukrainy. Profesor Popowycz podkreślił, że jeśli komuniści stracą swoje mandaty w parlamencie, koalicja partii Julii Tymoszenko i proprezydenckiej Naszej Ukrainy może dojść do skutku. Oba ugrupowania przedwczoraj zawarły w tej sprawie umowę.