Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokurator Pasionek - politycy

0
Podziel się:

Według polityków, okoliczności odsunięcia od postępowania w śledztwie smoleńskim prokuratora Marka Pasionka powinny zostać jak najszybciej wyjaśnione. Decyzję w sprawie odsunięcia Pasionka podjął Naczelny Prokurator Wojskowy Krzysztof Parulski. Według doniesień prasowych, Pasionek miał zwracać się nieoficjalnie do Amerykanów o pomoc w uzyskaniu dowodów przydatnych w śledztwie i przekazać im część materiałów z polskiego postępowania.

Stanisław Żelichowski z PSL powiedział, że nie rozumie postępowania Prokuratury Wojskowej. "Prokuratura przeżywa dziecięcą chorobę niezależności, bo jeśli ktoś robi konferencję prasową i mówi to, co powiedział, czyli nic, to nie powinien jej w ogóle zwoływać " argumentował poseł Żelichowski.
Poseł PO Andrzej Halicki uważa, że na informacje w tej sprawie musimy poczekać bo sprawa jest wyjaśniana. "Każde przestępstwo powinno mieć sankcję nieuchronną i powinno być napiętnowane, szczególnie, jeśli czyni to prokurator - osoba o dużej świadomości co do tego, że je czyni. Tutaj mamy do czynienia z podwójnie szkodliwym czynem, jeśli to rzeczywiście prawda, ale takie zarzuty - rozumiem - że są przedmiotem wyjaśnień" - powiedział.
Według posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego, sytuacja ta świadczy o tym, że Prokuratura Wojskowa jest upolityczniona a to źle wpłynie śledztwo smoleńskie. "To jest ewidentny dowód na to, że Prokuratura Wojskowa jest absolutnie polityczną, dyspozycyjną wobec rządu Donalda Tuska, ukierunkowaną tylko na to, by chronić rząd Tuska i osoby, które są członkami tego rządu przed jakąkolwiek odpowiedzialnością. Także działać, tak na dobrą sprawę, w porozumieniu z Rosją w pewnego rodzaju - chyba jednak - zmowie, by to śledztwo nie zostało zakończone wyjaśnieniem" - powiedział.
Elżbieta Jakubiak z PJN-u uważa, że ta sytuacja jest niebezpieczna. "Jeśli to jest wszystko prawdziwe, że on poszukiwał odpowiedzi na pytania o przyczynach katastrofy i jeśli za to został odsunięty, to niedobrze to wróży niezależności prokuratury. Jeśli też, nie poinformowano o tym prokuratora Seremeta, to znaczy, że mamy dwie prokuratury. To są jakieś wewnętrzne gry, które osłabiają państwo polskie" - powiedziała.
Tymczasem poseł SLD Ryszard Kalisz przekonuje, że decyzja o odsunięciu prokuratora Pasionka nie wpłynie na śledztwo smoleńskie. "Byłem przekonany, że są jakieś przecieki ze strony Prokuratury Wojskowej, natomiast czy to robił Pasionek, tego nie wiem, bo nie mam wiedzy. Natomiast jeśli chodzi o to, że on chciał postawić zarzuty członkom rządu to bzdura totalna, bo on był prokuratorem nadzorującym a te czynności należą do prokuratora prowadzącego i Pasionek nie miał takich kompetencji" - powiedział.
"Oczywista i rażąca obraza przepisów prawa " oraz "uchybienie godności urzędu prokuratorskiego" - tak o podejrzeniach wobec prokuratora Marka Pasionka mówił w piątek rzecznik Prokuratury Wojskowej Marcin Maksjan. Powiedział on na konferencji prasowej, że trwa wstępne postępowanie wyjaśniające wobec prokuratora na podstawie materiałów zgromadzonych w śledztwie przez Wojskową prokuraturę Okręgową w Poznaniu.
Prokurator generalny Andrzej Seremet zażądał od szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej, generała Krzysztofa Parulskiego wyjaśnień na piśmie w tej sprawie.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)