Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura - Smoleńsk - rejestratory

0
Podziel się:

W śledztwie prokuratury wojskowej, dotyczącym katastrofy smoleńskiej, przesłuchano do tej pory ponad 900 świadków i zgromadzono większość dokumentów. Poinformował o tym szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej, generał Krzysztof Parulski, który przedstawił na konferencji prasowej postępy śledztwa.

Generał poinformował, że zabezpieczono też dokumenty z 36. specjalnego pułku lotnictwa transportowego. Zebrane informacje pochodziły także z między innymi z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej i Instututu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Zgromadzono również dokumentację medyczną dotyczącą ofiar katastrofy, ale, jak poinformował Parulski, nie wszystkie dokumenty w tym zakresie zostały przekazane polskiej stronie przez Rosjan. Prokuratura powołała również zespół biegłych psychologów, którzy pracują nad odtworzeniem sylwetek psychologicznych tragicznie zmarłych członków załogi.
Biegli zakończyli również badanie tak zwanej polskiej czarnej skrzynki prezydenckiego Tupolewa. Zawiera ona między innymi parametry lotu i zapis działania kluczowych urządzeń samolotu. Dzięki zawartym w niej danym można prześledzić, jak zachowywał się Tupolew po komendzie "odchodzimy".
Szef Okregowej Prokuratury Wojskowej w Warszawie, pułkownik Ireneusz Szeląg podkreślił, że analiza tysięcy danych z czarnej skrzynki ma fundamentalne znaczenie dla śledztwa. Podkreślił, że nie można wybiórczo zaprezentować wybranych parametrów uzyskanych z rejestratora, gdyż mogłoby to doprowadzić do niepotrzebnych spekulacji. Pułkownik zaznaczył, że prokuratura posiada wystarczające dane, by odtworzyć przebieg lotu. Obok danych z rejestratora są to między innymi współrzędne kartograficzne i zapis rozmów między wieżą kontrolną a załogą. Pułkownik wyjaśniał, że rejestratory zamontowane w samolocie rejestrowały między innymi ponad 50 parametrów analogowych, czyli dotyczących na przykład wysokości, wychylenia sterów, przechylenia, położenia dźwigni sterowania silników, temperatury gazów za silnikami czy położenia wolantu i lotek.
Biegli porównywali też dane uzyskane z Rosji. Jak zapewnił pułkownik Szeląg, informacje z Moskwy zawierają zapisy tego samego lotu, co polskie dane i są wiarygodne.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)