Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura nie ogranicza się w śledztwie korupcyjnym

0
Podziel się:

Czy śledztwo sięgnie wyżej? Tygodnik Wprost twierdzi, że prokuratura sprawdza, czy były wiceszef MSWiA miał zleceniodawców. Śledczy badają, czy Witold D. podejrzewany o kierowanie korupcyjnym przetargiem działał sam, czy tylko wykonywał zlecenie przełożonych. W śledztwie w sprawie korupcji w Centrum Projektów Informacyjnych MSWiA zatrzymano już 20 osób, wobec trzech zastosowano areszt.
Rzecznik prokuratury apelacyjnej w Warszawie prokurator Zbigniew Jaskólski nie chciał odnosić się do doniesień prasowych. Podkreślił jednak, że w tej sprawie nikt, kto popełnił przestępstwo nie może czuć się bezkarny. Zaznaczył, że prowadzone działania prokuratury wynikają z zebranego materiału dowodowego.
Jaskólski dodał, że przeszkodą przy ewentualnym zatrzymaniu nie będzie to, czy podejrzanym w sprawie może być polityk. "Jeżeli materiał będzie dawał podstawy, żeby komukolwiek postawić zarzuty, to takie zarzuty zostaną przedstawione" - zaznaczył rzecznik prokuratury. Dodał, że jeśli będą przeszkody typu immunitet to zadaniem prokuratora jest wyjednanie zgody na ściganie. "Nic innego nie można powiedzieć" - spuentował Jaskólski.
Łącznie wliczając wątek korupcji w policji do tej pory w sprawie zatrzymano 38 osób. Wśród podejrzanych jest wiceprezes GUS, urzędniczka MSZ, wiceszef MSWiA i wiceprezes jednej ze spółek startujących w przetargach organizowanych przez Centrum Projektów Informatycznych. Prokuratura postawiła 27 zarzutów w większości zmowy przetargowej i korupcyjnej. Wobec trzech podejrzanych sąd zastosował tymczasowy areszt. W pozostałych przypadkach wolnościowe środki zapobiegawcze.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)