Według komunikatu, generał Parulski dowiedział się o planowanej konferencji o 9:35, od szefa Oddziału do spraw Przestępczości Zorganizowanej Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Po uzyskaniu tej informacji, generał Parulski zadzwonił do pułkownika i zabronił mu przeprowadzenia, zaplanowanej na 10:00 konferencji. Według pułkownika Rzepy, prokurator Przybył miał odpowiedzieć, że nie może odwołać konferencji, gdyż dziennikarze zostali już powiadomieni i stawiają się w siedzibie Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Na tym rozmowa miała się zakończyć.
W oświadczeniu pułkownik Rzepa zapewnia, że generał Krzysztof Parulski nie wyrażał zgody na konferencję pułkownika Przybyła i nie uzgadniał z nim treści wystąpienia.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/