Drugi z umorzonych wątków dotyczy starszego szeregowego Marcina K. Szef poznańskiego oddziału Naczelnej Prokuratury Wojskowej Mikołaj Przybył wyjaśnia, że na podstawie obecnie zebranego materiału należy wykluczyć sprawstwo żołnierza. Marcin K. wchodził w skład plutonu żołnierzy, który pojechał na operację. Natomiast, jak wyjaśnia Mikołaj Przybył, według relacji świadków, nie brał udziału w ostrzelaniu wioski.
Umorzenie tych śledztw nie ma wpływu na proces pozostałych żołnierzy oskarżonych w sprawie masakry w Nangar Khel. Sprawa ta toczy się przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Warszawie. W tej chwili trwa przesłuchiwanie świadków.
W ostrzale afgańskiej wioski 16 sierpnia 2007 roku zginęło sześć osób - dwie kobiety, mężczyzna oraz troje dzieci.