Prymas Polski wezwał wszystkich do zespolenia wysiłków i zapomnienia wzajemnych uraz na rzecz wspólnej pracy dla dobra Ojczyzny.
Arcybiskup Józef Kowalczyk w orędziu wygłoszonym na antenie Jedynki z okazji świąt Bożego Narodzenia pozdrowił słuchaczy w kraju i za granicą. "Przychodzę do was jako Prymas Polski, żeby skierować dobre słowo" - powiedział metropolita gnieźnieński.
Arcybiskup Kowalczyk ze szczególną troską zwrócił się do ludzi samotnych i chorych, a także spędzających okres świąteczny w pracy czy na służbie. "Myślą i sercem obejmuję was, którzy przeżywacie tegoroczne święta w samotności, w odosobnieniu, na szpitalnym łóżku czy też wykonujecie zlecone wam zadania służące Ojczyźnie i dobru ogółu" - mówił prymas. Wspomniał też o wszystkich tych, którzy służą cierpiącym i ubogim.
"Niech Duch i ciepło betlejemskich narodzin przeniknie do wszystkich i całego naszego życia osobistego oraz społecznego" - mówił arcybiskup Józef Kowalczyk. Zaapelował, by ten duch stał się natchnieniem do jeszcze gorliwszej służby dla dobra wszystkich Polaków.
Prymas przypomniał, że już wiele udało się dokonać, ale jeszcze wiele trudu przed nami. "Jeśli zespolimy nasze wysiłki, zapomnimy o wzajemnych urazach, odwołamy się do zwykłej kultury ludzkiej, zakorzenionej głęboko w duszy, sięgniemy do głębi naszych sumień, w naszym postępowaniu będziemy się kierować zasadami etycznymi, a nie wolą egoistycznej dominacji, to wspólna pracą i służbą ubogacimy naszą ojczyznę i nas samych" - apelował metropolita gnieźnieński. Podkreślił, że dzięki takiemu postępowaniu każdy będzie czuł się w Polsce jak we własnym domu.
Arcybiskup Józef Kowalczyk życzył wszystkim, by święta Bożego Narodzenia stały się czasem autentycznego i nowego otwarcia na przychodzącego Chrystusa. Życzył też, aby Święta okazały się czasem wyzwolenia z lęku przed trudną teraźniejszością i nieznaną przyszłością.
IAR
