Na północnym wschodzie Polski zima tradycyjnie zaskakuje drogowców, a południowy zachód kraju cieszy się wiosennymi temperaturami. Najbliższy weekend w pogodzie minie pod znakiem znacznych kontrastów.
"Zima na dobre zagościła na Suwalszczyźnie i okolicznych regionach. Tam spodziewamy się słabnących opadów śniegu. Spadać za to będzie temperatura" - mówi dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Anna Nemec. Już w nocy termometry na północnym wschodzie pokażą -9 stopni, natomiast w nocy z soboty na niedzielę będzie jeszcze zimniej, do -13 stopni. W dzień będzie cieplej - w sobotę -6, a w niedzielę -9 stopni.
Jak dodaje Anna Nemec, po drugiej stronie kraju pogoda będzie zupełnie inna. "Na południowym zachodzie w sobotę będzie 5-6 stopni, nawet w Zakopanem termometry pokażą dodatnie temperatury. Tutaj zimy absolutnie nie widać" - dodaje synoptyk
Najgorsza pogoda będzie panować w strefie "przejściowej", a więc w pasie od Pomorza Zachodniego do Lubelszczyzny, gdzie synoptycy przewidują opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu. W niedzielę natomiast wzrośnie prędkość wiatru, który będzie powodował zamiecie śnieżne..
IAR
