Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Przegląd" - Tajemnicza kariera Netzela

0
Podziel się:

"Przegląd" pisze o nowym prezesie PZU Jaromirze Netzelu. Przy tej okazji tygodnik stawia pytanie, czy poza sprawą firmy Drob Kartel - opisanej przez "Rzeczpospolitą" - nowy szef PZU ma może na sumieniu także inne delikty?

O Jaromirze Netzelu niewiele wiadomo. Dotychczas nie wyróżniał się w gronie gdyńskiej palestry. Niedosyt faktów próbują zaspokoić plotki krążące po Trójmieście - pisze "Przegląd". Według tygodnika, jedna z nich głosi, że w latach 1999 - 2001 kancelaria Netzela pośredniczyła w obrocie pomorskimi gruntami należącymi do państwowej spółki Towarzystwo Obrotu Nieruchomościami AGRO SA, osiągając przy tym niezwykłe profity. Druga - pisze "Przegląd" - jest taka, że zatrudniał w swojej kancelarii na umowy zlecenia chwilowo bezrobotnych polityków. Według tygodnika, chodzi o samego Lecha Kaczyńskiego.
"Przegląd" przypomina, że świat dowiedział się o istnieniu Jaromira Netzela z chwilą powołania go na szefa PZU. Dodaje, że jest kilka teorii o tym, jak to się stało, że stanął on na czele tej spółki. Jedna z nich głosi, że Netzel zawdzięcza stanowisko Jackowi Kurskiemu i Przemysławowi Gosiewskiemu, któremu doradzał, gdy ten zasiadał w komisji specjalnej do spraw PZU.
"Przegląd" pisze także, że politycy PiS uważają, iż zarzuty pod adresem Jaromira Netzela to efekt czarnego PR. Takiego zdania jest, między innymi, Przemysław Gosiewski. Jacek Kurski twierdzi z kolei, że ataki na Netzela to wynik obaw przed tym, iż może on ujawnić dawne nieprawidłowości w PZU, między innymi, dostarczyć dowody na finansowanie przez spółkę kampanii prezydenckiej Donalda Tuska.
Więcej na ten temat w "Przeglądzie".

IAR/Przegląd/mb/krzycz

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)