Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przegląd prasy katolickiej

0
Podziel się:

Parafianie kościoła w Długoborzu w diecezji warmińskiej namówili do kandydowania i wybrali na radnego swojego proboszcza - czytamy w tygodniku â?ľNiedziela".

Gdy o. Tadeusz Burzyca, werbista przybył do zaniedbanego Długoborza zakasał rękawy i nie zaniedbując duszpasterstwa, zaczął pomagać mieszkańcom w â?ľdoganianiu świata". Nic dziwnego, że długoborzanie postanowili wykorzystać talenty proboszcza także na niwie pozakościelnej. Władze kościelne i przełożeni zgromadzenia nakłonili jednak proboszcza do złożenia mandatu. Pełnienie przez księdza funkcji radnego byłoby bowiem naruszeniem autonomii Kościoła i państwa. Ojciec Tadeusz Burzyca ku rozczarowaniu parafian nadal będzie się włączał w lokalne inicjatywy ale już nie w charakterze radnego.

W drugą niedzielę Adwentu obchodzimy Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi Katolickiemu na Wschodzie - przypomina tygodnik â?ľIdziemy".
Aż jedną trzecią powołań w zakonach męskich i żeńskich w Polsce dają parafie z terenów dawnego ZSRR. â?ľPotrzebna jest pomoc materialna , ale i intelektualna" - mówi parafianka z Grodna. "Przydałyby się przyjazdy do naszych seminariów dobrych teologów, psychologów, filozofów, którzy wnieśliby coś nowego w tych dziedzinach, które z wiadomych przyczyn u nas się nie rozwijały. Niech przyjeżdżają duszpasterze, u których młodzi miejscowi księża mogliby się uczyć, jak pracować z ludźmi, jak ma wyglądać kościół, jak organizować różne zajęcia w parafii."

Nawiązując do 25 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego tygodnik â?ľNiedziela" przypomina postawę Kościoła , którą reprezentował Prymas Polski ks. kard. Józef Glemp. Kościół wyraźnie apelował do działaczy â?ľSolidarności â?ľ o umiar i powściągliwość. Te apele wynikały z przeświadczenia Prymasa, że najgorsze, co się może zdarzyć , to rozlew polskiej krwi i bratobójcza walka - mówi dr Antoni Dudek z IPN. I dodaje - była to linia zgodna z myślą Prymasa Tysiąclecia, który wielokrotnie dawał do zrozumienia, że ruch â?ľSolidarności" musi się samoograniczać i nie przekraczać pewnych ram, ponieważ w innym razie Polsce grozi interwencja ze strony państw Układu Warszawskiego, bądź tylko sowiecka. Taka postawa budziła jednak wiele kontrowersji, również w samym Kościele. Część duchownych miała pretensję do Prymasa o to, że dystansuje się wobec â?ľSolidarności". Na drugim biegunie byli księża, którzy uważali, że Kościół w ogóle nie powinien się wtrącać do polityki. Dziś Prymas mówi: Apelowałem, by nie odpowiadać gwałtem
na gwałt.

Od pierwszych godzin stanu wojennego Kościół bardzo zaangażował się w pomoc osobom internowanym i represjonowanym - przypomina tygodnik "Idziemy". Niemal natychmiast powstał w Warszawie Prymasowski Komitet Pomocy Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. Niektórzy spośród uwięzionych w Białołęce do dziś ze łzami w oczach wspominają wywalczoną przez Prymasa wizytę księży:Bronisława Dembowskiego i Jana Sikorskiego. Do legendy przeszła historia - wspomina ks. Henryk Malacki w â?ľIdziemy" - kiedy jeden z księży na zwróconą przez naczelnika więzienia uwagę, że powinien zareagować, gdy więźniowie wprowadzają do kolęd wątki niepodległościowe i polityczne, odpowiedział z uśmiechem: â?ľAleż my mamy zakaz wtrącania się do polityki."

13 grudnia Kościół wspomina św. Łucję - przypomina "Gość Niedzielny". Żyła na przełomie III i IV wieku. Pochodziła z bogatej rzymskiej rodziny. Matka przeznaczyła ja dla pewnego bogatego młodzieńca. Łucja złożyła jednak ślub czystości. Odtrącony zalotnik wydał ją w ręce namiestnika Paschazjusza, ten zaś kazał jej złożyć ofiarę bogom rzymskim. Gdy dziewczyna odmówiła, namiestnik rozkazał by zamknięto ją w domu publicznym. - Ciało nie skala się, jeśli duch się na to nie zgodzi - odpowiedziała Paschazjuszowi. Aby się oszpecić , wydłubała sobie oczy, które według legendy zostały jej w cudowny sposób przywrócone. Łucja jest patronką niewidomych i mających problemy ze wzrokiem. Modlił się do niej Dante, gdy cierpiał na oczy. Dlatego św. Łucja patronuje także pisarzom.

Anna Rice, autorka słynnego â?ľWywiadu z wampirem" , pisze trylogię o życiu Jezusa Chrystusa."Matka" wampirów stała się ortodoksyjną katoliczką. "Gość Niedzielny" pisze, że książki Anne Rice o wampirach rzeczywiście miały duży wpływ na powstanie i rozwój wampirycznej subkultury, która - mimo że to brzmi zabawnie - jest niezwykle niebezpieczna. Miejmy nadzieję - pisze â?ľGość Niedzielny", że to, co pisarka robi teraz będzie oddziaływać na czytelników równie silnie.

â?ľPowoli" jest piękne zdaje się mówić felietonista â?ľTygodnika Powszechnego" prof. Marcin Król. Świat obecny przymusza nas do szybkiego działania. Kto jest z natury powolny, ten ma od początku gorszą sytuację. Nie zaproszą go do telewizji, bo tam trzeba mówić szybko, choć niekoniecznie mądrze. Nie będzie dobrym adwokatem , wykładowcą ani dobrym politykiem, bo powolny człowiek zawsze przegra konkurs piękności z szybkim. Dlatego w tymże świecie warto się zbuntować i przestać się spieszyć. Amerykanie stworzyli już modę na â?ľslow food", a od pewnego czasu rozszerzyli ją. na â?ľslow life" . Byłem przypadkiem na takim obiedzie,w restauracji, która specjalizuje się w â?ľslow food" i okazało się to ogromnie przyjemne!

red.kat.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)