Ponadto "Gość Niedzielny" w felietonie Marcina Jakimowicza skupia się na obchodzonym 2-giego lutego "Dniu Życia Konsekrowanego". Jak czytamy w gazecie słowo konsekrowany oznacza poświęcony. Autor felietonu uważa, że powinniśmy zastanowić się, w jaki sposób powinniśmy poświęcać swój czas Bogu. Jak zauważa Jakimowicz - żyjemy w czasach produktywności, ale powinniśmy też potracić trochę tego czasu w imię Boga.
"Gość Niedzielny" publikuje też wywiad ze Zbigniewem Nosowskim, członkiem komisji do zbadania dokumentów abp. Wielgusa. W rozmowie z Nosowskim gazeta zauważa, że przed sformułowaniem końcowego wniosku - komisja nie rozmawiała z księdzem arcybiskupem. Jak przyznaje Nosowski było to sprzeczne z zasadami, które sam publicznie głosi, jednak jak dodaje - "życie biegło szybciej" i trzeba było pominąć ten punkt procedury.
Tymczasem "Tygodnik Powszechny" opisuje demonstrację organizacji pokojowej - â?ľBabcie przeciwko wojnie". Organizacja powstała niedawno w Stanach Zjednoczonych. Kilkadziesiąt pań w wieku od 49 do 91 lat przemaszerowało ulicami Nowego Jorku. Następnie kobiety przybyły do wojskowego punktu rekrutacyjnego. Chciały zaciągnąć się do armii i wyjechać do Iraku. Starsze panie apelowały pod jednostką wosjkową: "Niech Bush wyśle na wojnę nas, a nie te dzieciaki, które dopiero zaczynają żyć!". Organizatorką ruchu jest 76 - letnia Joan Wile.
Tygodnik "Niedziela" przygląda się także sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Jak czytamy w artykule - w nowo wybranym Kongresie USA po raz pierwszy katolicy, którzy stanowią 29 procent ogółu deputowanych - są najliczniejszą wspólnotą wyznaniową. Następne w kolejności grupy religijne to: babtyści i prezbiterianie. Ponadto po raz pierwszy w Kongresie jest więcej żydów, niż wyznawców Kościoła episkopalnego.
Z kolei "Idziemy" cytuje słowa jednego z polityków Unii Europejskiej, który opisuje Europę, jako klub wartości, a nie klub chrześcijan. Jak zaznacza tygodnik - Europa musi być gotowa do walki o te wartości. W artykule czytamy też wypowiedź kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Merkel uważa, że potrzebna jest większa pewność, że przyznając się do Boga, nikt nie jest spychany na margines.
Tradycyjny obraz Matki Bożej Gromnicznej : Na drodze wyją wilki. Środkiem wioski podąża Maryja, trzymając zapaloną świecę. Niesie światło. Ile otuchy przynosiła ludziom wiara w opiekę i wstawiennictwo Matki Bożej Gromnicznej.
Czy dziś, w dobie telefonów komórkowych i zainstalowanych na domach piorunochronów czujemy się naprawdę bardziej bezpieczni i niezależni? zastanawia się "Przewodnik Katolicki". Nasza wiara wciąż potrzebuje znaków i słów, które rozgrzeją serca: â?ľKiedy już umysły zostały oświecone i serca rozgrzane, przemawiają znaki". Co więc mamy uczynić, aby przemówił na nowo znak gromnicy ? czytamy w "Przewodniku Katolickim
"Przewodnik Katolicki" pyta również: "Czy rodzice w świecie, gdzie nieuprzejmość widać na każdym kroku, gdzie ludzie zatrzaskują innym drzwi przed nosem, klną, mają szansę nauczyć dziecko dobrych manier?" Zdaniem dziennikarki tygodnika jest to możliwe. Jak czytamy w artykule - psychologia rozwojowa odpowiada jednoznacznie - wpływ rodziny jest większy, niż środowiska zewnętrznego.
Red. Katolicka/mn/skw.