O przebiegu rozmowy prezydentów poinformował minister spraw zagranicznych Rosji. Według Siergieja Ławrowa, prezydent Miedwiediew miał powiedzieć, że rosyjsko-ukraińskie Porozumienie o Przyjaźni i Współpracy "przewiduje, że żadna ze stron nie będzie stwarzać niebezpieczeństwa drugiej stronie". Zaś możliwe członkostwo Ukrainy w NATO "zmusza do zadawania co raz więcej pytań i zastanawiać się nad bezpieczeństwem Rosji".
Według szefa rosyjskiego MSZ w trakcie rozmowy prezydentów poruszono kwestię ceny na gaz dla Ukrainy. Minister Ławrow powiedział, że od 1 stycznia 2009 roku ceny na gaz dla Ukrainy wzrosną prawie dwukrotnie. W odpowiedzi prezydent Ukrainy miał powiedzieć, że im szybciej oba kraje przejdą na ceny rynkowe gazu, tym lepiej dla uzdrowienia gospodarki kraju.