W dokumencie liczącym 47 stron wiele miejsca Jose Barroso poświęcił walce z kryzysem i zahamowaniu bezrobocia. W ubiegłym roku był bowiem krytykowany, że w niewystarczający sposób zareagował na pogarszającą się sytuację gospodarczą. Poza tym, by zapewnić sobie poparcie socjalistów często w dokumencie wspomina o Europie socjalnej. a robiąc ukłon w stronę całego Parlamentu Jose Barroso zadeklarował ścisłą współpracę i częste kontakty.
Bardzo szybko po opublikowaniu programu nadszedł komentarz Chadeków, rodzimej grupy politycznej Jose Barroso, którzy poparli jego propozycje. Także szef Europejskich konserwatystów i Reformatorów Michał Kamiński dobrze ocenił program. Poparcie tych dwóch grup nie daje jednak Jose Barroso parlamentarnej większości. Musi on jeszcze zawalczyć o głosy socjalistów i liberałów. Czy je zdobędzie okaże się w przyszłym tygodniu po spotkaniu z największymi grupa politycznymi.
