Waldemar Pawlak w pierwszej turze wyborów prezydenckich otrzymał niespełna 2 procent głosów i uzyskał wynik gorszy od Janusza Korwin - Mikkego.
Janusz Piechociński w rozmowie z IAR przyznał, że to wynik fatalny i jest to poważny problem. Zaznaczył, że Waldemar Pawlak nie wykorzystał potencjału, który ma PSL. Dodał, że na scenie politycznej jest sporo miejsca dla jego partii czego dowodem jest zwycięstwo w okręgu płockim kandydata PSL Michała Boszki w wyborach uzupełniających do Senatu.
Po przeliczeniu głosów z ponad 94,3 procent komisji obwodowych, w wyborach prezydenckich prowadzi Bronisław Komorowski, który zdobył 41,22 procent głosów - blisko 6 milionów 450 tysięcy głosów. Tuż za nim jest Jarosław Kaczyński, który uzyskał 36,74 procent głosów - czyli blisko 5 milionów 750 tysięcy głosów.
Kolejni kandydaci zdobyli odpowiednio: Grzegorz Napieralski 13,68 procent głosów, Janusz Korwin-Mikke 2,46 procent, Waldemar Pawlak 1,81 procent, Andrzej Lepper 1,32 procent, Andrzej Olechowski 1,43 procent, Marek Jurek 1,04 procent, Bogusław Ziętek 0,17 procent i Kornel Morawiecki 0,13 procent.
Frekwencja wyniosła 54,85 procent.